PIORETECHNIKA WITAM WSZYSTKICH OBECNYCH
  PRZEPIS I PORADY
 
Rakietowy Karmelek/świeca dymna Składniki: Azotanu potasu Cukier Potrzebne narzędzia : Garnek Szklana bagietka lub drewniany patyczek Kuchenka gazowa lub elektryczna Ważymy saletrę - 60% i cukier 40% (ew. stosunek objętościowy saletry do cukru 4 : 3 ). W przypadku mieszanek saletry z cukrem pudrem stosunek (objętościowy, a nie wagowy) saletry do cukru wynosi 4:3, a przy mieszankach ze zwykłym cukrem (w kryształach) 3:4 (odwrotnie). Mielimy składniki, dokładnie mieszamy i wsypujemy do garnka. Dolewamy troszkę wody (niedużo!). Stawiamy garnek na !!!mały!!! ogień i cały czas mieszamy szklaną bagietką lub drewnianym patyczkiem, aż do ujednolicenia się paliwa i zmiany barwy na jasno brązową. Należy bardzo uważać przy produkcji paliwa karmelkowego, gdyż przegrzanie lub zaprzestanie mieszania może doprowadzić do zapłonu! Gotowy "Karmelek" po wystudzeniu zastyga, więc musisz go przełożyć do pojemników/silników/puszek/foremek gdy jest jeszcze gorący i w miarę płynny. Rakietowy karmelek jest idealny jako paliwo do silniczków rakietowych. Podczas spalania wydziela bardzo dużo gęstego białego dymu - może być stosowany jako świeca dymna. Proch rakietowy Weźmy 2 jednakowe miary chloranu potasowego i cukru, nie musze chyba wspominać ze obie te substancje musza być jednakowo rozdrobnione (to ma być niemalże pyl) teraz wsyp te dwie mieszaniny na płytki spodek i bardzo ostrożnie wymieszaj czymś delikatnym (w razie nacisku mieszanina mogłaby wybuchnąć!!!)Aby zwiększyć efekt można naskrobać żyletka odrobinę węgla drzewnego. teraz użycie: nasyp powstała mieszaninę do czegoś twardego (najlepsza będzie łuska z naboju od karabinu) i już silnik gotowy, można go przyczepi do wszystkiego! Proch rakietowy (II) Składniki Chloran potasu - 50% Siarka - 20% Węgiel - 30% !! Proporcje objęstściowe !! Zmiel dokładnie (na pył) wszystkie składniki (!! Osobno !!). Później wymieszaj je BARDZO dokładnie. To tyle... Proch fotobłyskowy Składniki : Nadmanganian potasu - 50% Siarka - 25% Pył aluminiowy lub magnezowy - 25% !! Proporcje objęstściowe !! Produkcja: Nic trudnego - po prostu zmiel, a później wymieszaj składniki w jakimś naczyniu, według podanych proporcji (objętościowo). Do gotowej mieszaniny dodaj 3% (objętościowo) kwasu borowego (do kupienia w aptece) - mieszanina przestanie być wrażliwa na wilgoć i wodę - tylko wtedy można ją dłużej przechowywać - nie dojdzie do samozapłonu. UWAGA!!! Nie ucierać i ubijać - może wybuchnąć . Nigdy nie dodawać wody! - zapali się. Nie przechowywać dłużej niż tydzień - może zapalić się pod wpływem wilgoci z powietrza. (po dodaniu kwasu borowego, mieszanina przestanie być wrażliwa na wodę i wilgoć). Lont Weź kawałek bibuły, wytnij z niej pasek, nasyp do środka prochu i skręć. Gotowe. Proste, szybkie, gdy trzeba coś mieć od razu. Nie polecam - czasem gaśnie, pali się z różną prędkością i jest na ogół gruby (ciężko wsadzić w mniejszą petardę). Lont (II) Co będzie potrzebne: Proch czarny Wżątek Słoik (np. po musztardzie) + zakrętka Sznurek (najlepiej lniany) Sznurek nie może się strzempić i kudlić - musi być gładki nawet po namoczeniu w wodzie. Weź trochę prochu czarnego, wsyp do słoiczka i dolej (!!)odrobinę (minimalną ilość) wżątku, i dokładnie wymieszaj. Całość powinna wyglądać jak błoto. W zakrędce od słoika zrób dziurę (np. gwoździem). Zakręć słoik (tą zakrędką). Teraz wkłóż przez tą dziurkę 15-20cm kawałek sznurka. Potrzęś trochę całym słoikiem. Wyjmij sznurek (powinien się do niego przylepić proch, a część saletry wsiąknąć w niego) i powieś go np. przyczepiając klamerką. Nie zapomnij podłożyć pod spód tacki lub gazety, bo proch może trochę zkapywać. Potem wkładasz kolejny sznurek, trzęsiesz słoikiem...itd, aż narobisz zapas lontów. Gdy wyschną - zesztywnieją - sraraj się je wyprostować od razu. Lont (III) Co będzie potrzebne: Proch czarny Garnek Kuchenka gazowa lub elektryczna Sznurek (najlepiej lniany) Sznurek nie może się strzempić i kudlić - musi być gładki nawet po namoczeniu w wodzie. Weź trochę prochu czarnego, wsyp do słoiczka i dolej (!!)odrobinę (minimalną ilość) wody, i dokładnie wymieszaj. Postaw garnek na kuchence i podgrzewaj to "błotko" cały czs mieszająć. (robiłeś kiedyś kakao, ale takie prawdziwe, nie rozposzczalne? no właśnie...). Po chwili wkładasz kilka 15-20cm kawałków sznurka. Po gotuj to jeszcze trochę,l cały czas mieszając. Gdy zobaczysz jakieś bąble w podgrzewanym "błotku", pogotuj jeszcze chwilkę (2-10min), a póżniej zdejmij garnek z kuchenki i odczekaj 5-10min. Powinien trochę ostygnąć. Wyjmij sznurki z mieszaniny (np. za pomocą szklanej bagietki lub łyżki). Resztę mieszaniny (już bez sznurków) przelej na jakiś stary tależ (taki który już nie będzie używany). Gdy wystygnie-zastygnie, będzie można go "ogkuć" i zmielić. Proch będzie znów gotowy do użytku. Gdy proch oblepiający sznurki będzie jeszcze ciepły - przyszłe lonty będą jeszcze plastyczne. Gdy wystydnie - ztwardnieje i zesztywnieje, więc staraj się wyprostować sznurki, gdy będą jeszcze gorące (powieś je na klamerkach). Taki rodzaj lontu nazywa się "stopiną prochową" - pali się nawet na deszczu i wietrze. Lont (IV) Co będzie potrzebne: Proch czarny Izolacja z kabla Patyczek/pręcik/drucik pasujący do izolacji. Izolacja powinna mieć przynajnmniej 3mm średnicy wewnętrznej. Ucinasz 15-20cm kawałek. Można dostać takie kawałki izolacji w "zaprzyjaźnionym" sklepie elektrycznym lub w np. Castoramie. Można też ściągać izolację samemu. Zaklejasz go szczelnie z jednej strony. Nasypujesz powolutku do środka prochu, co jakiś czas popychając i ubijając pręcikiem. Gdy skończysz, zaklejasz drugi koniec izolacji (szczelnie!!). Wyrób takiego lątu jest trudny, dłuuuugi, i uciążliwy, a podczas spalania się, śmierdzi. Jednak opłaca się - ląt pali się z taką samą szybkością na całej długości, i PALI SIĘ NAWET POD WODĄ!!! Zapalnik ekektryczny Co będzie potrzebne: Trochę prochu czarnego (dobrego), lub prochu opartego o chloran (V) potasu Żarówka (taka, mała, "ryżowa" z oświetleń na choinkę) Pilniczek do ampułek lub do paznokci Bateria 9V Żarówki najlepiej zdobyć, kupując całe oświetlenie (6-10zł za 100-żarówkowe oświetlenie) np. w hipermarkecie, na placu, itp. Rozwalamy oświetlenie. Potrzebne są żarówki, razem z kawałkami kabelków, więc utnij 2-3cm od żarówki. Sprawdź czy świeci (po to ta bateria). Weź pilniczek do ampułek (do kupienia w aptece), lub do paznokci. Odpiłuj czubek żarówki, tak by nie uszkodzić drucików w środku (zacznij piłować 0,5 cm wyżej). Powinna powstać rurka, z drucikami w środku. Sprawdź czy jeszcze świeci (podłącz na krótko baterię (0,5 sek.!!!), niech tylko błyśnie, nie trzymaj dlugo zapalonej, bo ją zfajczysz. Jeżeli nie świeci - zacznij piłować następną. Nasyp do środka powstałej "rurki" prochu. Ostrożnie, by nie uszkodzić drucików. Posmaruj brzegi żarówki (tam gdzie odpiłowałeś) superglue i zaklej kawałkiem papieru. Jak wyschnie, obetnij sterczące kawałki papieru i posmaruj całą żarówkę (szklaną część, razem z tym papierkiem) klejem (superglue). Jak zrobiłeś wszystko, tak jak opisałem, to po podłączeniu baterii (9V), powinno wystrzelić z żarówki zapalonym prochem na jakieś 4-7cm. Zapala wszystko, w co to wsadzisz. Zapalnik ekektryczny (II) Co będzie potrzebne: Kondensarorek Bateria 9V Drucik oporowy z wolframu lub stali Trochę prochu czarnego (dobrego) Lutownica Drucik oporowy wolframowy można kupić w sklepie elektrycznym. Można też użyć drucika ze stali nierdzewnej (rozpruć metalową "myjkę" do naczyń - tam jest do cholery takich drucików). Drucik powinien mieć 0.5 - 3cm długości (musisz sam sprawdzić, metodą prób i błędów - są różne druciki i baterie). Przylutuj do drucika oporowego kabelki (zakładam że potrafisz się posługiwac lutownicą). Wsadzamy go w rurkę/woreczek/cokolwiek z prochem czarnym. Ten zapalnik ma bardzo dużą zaletę - można przez niego przepuścić prąd o napięciu kilki woltów i sprawdzić, czy obwód jest sprawny. Odpalenie zapalnika następuje gdy przepuścimy przez niego prąd (raczej iskrę) o dużym napięciu i natężeniu. W tym celu podłanczamy baterię 9V do kondensatorka. Gdy ten zgromadzi energię (czyt. załaduje się) zamykamy obwód prowadzący do drucika oporowego. Zapalnik ekektryczny (III) Zrób to samo, co w przepisie wyżej, lecz zamiast drucika oporowego użyj opornika rezystorowego (takie małe, najczęściej okrągłe, jest w radiach, kródkofalówkach, słowem: w elektronice). Łatwiej sie go lutuje, a o przepuszczeniu przez niego iskry - wybucha jak mała petarda, dając +/- 6cm iskrę. Zapali prawie wszystko.
 
   
 
Zapisz plik
(kliknij prawym i "zapisz element docelowy jako..."
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja